2017.09.19// P. Rączka
Daniel Cormier wciąż nie może pogodzić się z zaakceptowaniem tego, że ponownie jest mistrzem wagi półciężkiej UFC mimo przegranej walki z Jonem Jonesem. Tym samym tytuł po raz kolejny wracił w jego ręce, ale ten fakt wcale go nie cieszy. 38-latek nie jest zadowolony z tego, że zachowuje pas, chociaż przegrał pojedynek. Najlepszą receptą na to wydaje się uświadomienie, że rywal za każdym razem stosował doping.
- W zeszłym tygodniu miałem imprezę połączoną z oglądaniem walk Luke’a Rockholda i Canelo Alvareza w moim pokoju filmowym w domu. Mam tam wszystkie zdjęcia, rzeczy z walk w tym także tych mistrzowskich, które wywołują wspomnienia. Kiedy wszyscy goście się zjawili, zobaczyli moje tytuły Strikeforce, King of the Cage i XMMA i w pewnym momencie zapytali „hej, gdzie są twoje mistrzowskie pasy UFC? - powiedział Cormier.
- Prawda jest taka, żen nadal nie ustawiłem tych pasów na półce. Próbowałem je wyrzucić, ale moja żona nie pozwoliła mi na to. Wrzuciłem je po prostu do szafy. Nadal nie jestem gotowy na to, by móc zabrać wszystkie pasy, wyeksponować je i stawiać im czoło każdego dnia - dodał.