2016.11.12// P. Rączka
Jon Jones (22-1) miał być gwiazdą jubileuszowej gali UFC 200, gdzie otrzymał szansę odebranie mistrzowskiego pasa Danielowi Cormierowi. Amerykanin za zażywanie niedozwolonych środków został jednak na kilka godzin przed walką zawieszony i nie mógł wystąpić w walce wieczoru. Dana White nie ukrywa rozczarowania postawą swojej byłej już gwiazdy i zaznacza, że Jones nie ma co liczyć w przyszłości na walkę wieczoru.
- Nie ufam mu i nie zaufam. Nigdy nie podejmę już ryzyka, by ponownie umieścić Jona Jonesa w walce wieczoru jakiegokolwiek wydarzenia. Umieszczę go w karcie walk, ale nie będzie to walka wieczoru, do czasu, aż wróci on na właściwe tory. Miliony dolarów wydaliśmy na niego, na karty, które się rozpadały. Ile kart z Jonem Jonesem się rozpadło, bo ten wpadł w kłopoty, albo coś takiego? Nie, nie ma szans, bym znowu w to wchodził - powiedział Dana White.