2013.04.13// P. Rączka
Zakończyła się rywalizacja w Rajdzie Abu Dhabi Desert Challenge, który odbył się w ramach pierwszej rudna MŚ Cross-Country FIM. W rywalizacji brało udział dwóch Polaków. Jakub Przygoński zakończył zmagania na 5.miejscu, a Tadek Błażusiak dojechał na 7 pozycji. Najlepszy na pustynnej trasie okazał się Marc Coma, a za jego plecami znalazł się Paulo Goncalves i Sam Sunderland. Kolejny rajd zaplanowany jest za dwa tygodnie w Katarze.
- Straciłem dzisiaj piąty, ostatni bieg w motocyklu od razu na początku OSu. Akurat specyfika trasy trafiła się taka, że był on dość potrzebny. Na pewno straciłem z powodu tej awarii kilka cennych minut. Nie to jednak było najważniejsze, cały rajd jechałem tak, by jak najwięcej się nauczyć. W szczególności chciałem poznać tajniki nawigacji, a nie tylko jazdy po śladzie konkurentów. To wyszło mi bardzo dobrze, na pewno zyskałem nowe doświadczenia i wiem więcej, jeśli chodzi o wyznaczanie szlaku na pustyni. Za chwilę wsiadam w samolot i wracam do domu. Będę miał tydzień na treningi na torach motocrossowych i przestawienie się na inną dyscyplinę, ponieważ już w następny piątek lecę do Brazylii na zawody z cyklu X-Games – powiedział Błażusiak.
MŚ Cross-Country FIM: Klasyfikacja generalna:1. Coma 20,
2. Goncalves 17,
3. Sunderland 15,
4. Ullevalseter 13,
5. Przygoński 11,
6. Błażusiak 10,
7. Stanovnik 9,
8. Ozair 8,
9. Mattos 7.
10. Meeru 6.