2017.08.27// P. Rączka
Nie było żadnej niespodzianki w medialnej walce stulecia. Floyd Mayweather Junior pewnie prowadził walkę, gdzie jego rywalem był Conor McGregor. Najlepszy bokser wszech czasów umiejętnie prowadził cały pojedynek, by w dziesiątej rundzie przyśpieszyć i zasypać mistrza UFC serią ciosów. Irlandczyk sam nie padł na matę, bowiem wcześniej starcie przerwał sędzia widząc, że za moment może dojść do groźnego nokautu.
- Było bardzo blisko, a walka została trochę przedwcześnie przerwana. Nie padłem na matę, nie szukałem pomocy sędziego. Walczyliśmy o ogromną stawkę, więc powinno to trochę dłużej potrwać - powiedział po walce McGregor.