2013.05.04// P. Rączka
Jeden z najczęściej wykorzystywanych sędziów na nieamerykańskich galach UFC przyznał, że odmówił sędziowania walki Roberta Burneiki z Dawidem Ozdobą, gdyż jako ceniony arbiter na świecie bał się o swoją reputacje. Trzeba przyznać, że Marc Goddard wiedział co robi, gdyż starcie to było wielką kompromitacją federacji MMA Attack, co mogło odbić się we wszystkich branżowych mediach na świecie. Pojedynek ostatecznie sędziował Marco Broersen, znany z gal M-1.
- Wiedziałem, że będą walki takich zawodników jak Damian Grabowski czy Tomasz Drwal, ale nie wiedziałem o main evencie. Kiedy przyjechałem do Polski i Paweł (Kowalik, matchmaker MMA Attack) wyjaśnił mi, że głównym wydarzeniem będzie starcie 130-kilogramowego kulturysty pomyślałem "ok, to będzie prawdziwa waga ciężka. Później dowiedziałem się, że jego przeciwnikiem będzie zawodnik ważący 80 kilogramów, bez doświadczenia w sportach walki. Nie czułbym się dobrze uczestnicząc w tym pojedynku, to nie byłoby w porządku - powiedział Goddard w wywiadzie dla mmarocks.pl.