2017.08.11// P. Rączka
Jan Błachowicz 21 października stanie przed szansą przedłużenia swojego żywotu w federacji UFC. Na gali w Gdańsku zmierzy się z Devinem Clarkiem i jak zapowiada - nie ma zamiaru kolejny raz przegrać. Fani zaczęli się zastanawiać czy Polak po raz kolejny raz dużo obiecuje i czy ponownie starczy mu sił tylko na połowę pierwszej rundy. Na odpowiedzi na te pytania trzeba będzie jeszcze trochę poczekać, ale rodakowi trzeba życić jak najlepiej.
- Już zdążyłem się zorientować, jakim arsenałem dysponuje. Będzie to kolejny rywal, który desperacko będzie dążył do tego, by mnie przewrócić i kontrolować walkę na macie. Ja będę walczył w stójce, nie zamierzam dać się obalić. Ale zobaczymy, jak będzie. Przegrywanie już mi się znudziło. Limit pecha chyba już się wyczerpał - powiedział Błachowicz w rozmowie z Przeglądem Sportowym.