2017.04.07// P. Rączka
Jan Błachowicz w najbliższy weekend zmierzy się z Patrickiem Cumminsem. Dla Polaka będzie to powrót po przegranej z byłym pretendentem Alexandrem Gustafssonem. W starciu ze Szwedem były mistrz KSW pokazał się z dobrej strony, dlatego on i jego fani liczą, że zwycięstwo przybliży go do pierwszej dziesiątki w rankingu. Błachowicz zapowiada, że zrobi wszystko, aby zakończyć ten pojedynek przed czasem.
- Czuję, że to będzie moja sobota. Jestem naprawdę dobrze przygotowany. Fizycznie i mentalnie. Sparingi wychodziły mi idealnie. Jeżeli nie zawiedzie mnie głowa, a pod tym względem powinno być dobrze, w sobotę będzie ogień. To będzie fajny test po walce z Alexandrem Gustafssonem. Wtedy stójka działała idealnie, a zapasy mi nie zagrały. Teraz je zweryfikujemy, sam jestem ciekaw, jak będzie to wyglądało. Podczas przygotowań mocno skupiliśmy się na tym elemencie. Zobaczymy, jak to zaprocentuje w walce. Cummins jest numerem 12 w rankingu, ja też jestem 12. Włodarze UFC nie mogli tego zestawić lepiej - powiedział Błachowicz.