2016.10.04// P. Rączka
W najbliższy weekend dojdzie do bardzo ciekawego starcia, w którym zobaczymy w oktagonie Michaela Bispinga i Dana Hendersona. Obaj zawodnicy spotkali się już w 2009 roku, wówczas lepszy okazał się Amerykanin, który wygrał przez nokaut. Jeżeli i tym razem okaże się lepszy, sięgnie po mistrzowski pas UFC w wadze średniej. Będzie to zapewne bezprecedensowe wydarzenie, gdyby 46-letni zawodnik zdołał zdobyć tytuł.
- Nie nazywałbym tej walki rewanżem, ponieważ teraz jesteśmy zupełnie innymi zawodnikami. Jestem o wiele lepszy, pod względem psychicznym i fizycznym. Dan z kolei przeciwnie. Nie jest na sterydach, ale jest starszy. Jeśli spojrzysz na jego ciało, na masę mięśniową podczas pierwszej walki i teraz, to wygląda na zupełnie innego zawodnika. Jest więc niesprawiedliwe nazywać to rewanżem. To po prostu Michael Bisping w 2016 roku kontra Dan Henderson w 2016 roku.To dwie zupełnie różne walki - powiedział Bisping.