2016.03.28// P. Rączka
Fakt, że Alistair Overeem oraz Andrei Arlovski trenują w jednym klubie, wywołuje znacznie więcej emocji przed ich walką, niż się spodziewano. Białorusin w wywiadach podkręca temperaturę przed walką mówiąc m.in., że Holender prosił federację o walkę z nim. Do tego twierdzi, że klubie w Albuquerque to on jest bardziej priorytetowo traktowany, niż jego rywal. Trener Jackson Wink niedawno poinformował, że zajęcia są tak przygotowywane dla obu zawodników, aby ci nie spotykali się na swoich sesjach treningowych.
- Nie, tak wcale nie było. To UFC zaproponowało mi walkę z Arlovskim. Lorenzo Fertitta zaproponował mi Caina Velasqueza lub Arlovskiego. Cain jest kontuzjowany więc najprawdopodobniej miał to być Arlovski. Nie mam żadnych problemów jeśli chodzi o walkę z kolegą z klubu. To jest sport. Dla mnie to nic nie oznacza. Po tym jak pokonam Arlovskiego, dostanę walkę o pas pod koniec tego roku - powiedział Overeem.